paź 28 2003

Moje życie???


Komentarze: 4

Jak to jest,że gdy zaczynamy kochać wszystko się zawala.Gdy wiemy,że zaczyna się ukladać nagle wszystko znowu jest dnem.Tak jest w moim przypadku.Być szczęśliwą.To kiedys mialam.Teraz pelna obludy i klamstwa.Nie rozumiem tego???I czemu niszczą mnie osoby najbardziej mi bliskie.To nie fer!!!Nie odwróce tego!!!!!Nie zmienie już nic,moge tylko mażyć.I liczyć na lepszą przyszlość.

stella12 : :
Stella
09 maja 2004, 13:53
mam na imię Stella(serio) i wiem co masz na myśli.cichy_no_war ma racje.najbardziej rania najblizsi-czasem nawet nie zdaja sobie z tego sprawy...
Ledia
28 października 2003, 17:30
napisalam ci maila:) thx za wpis u mnie, pozdroofka
28 października 2003, 17:04
tak juz jest ze najblizsi potrafia ranic najbardziej.ale nigdy nie przestawaj zmieniac swojego zycia w dazeniu do szczescia. powodzenia.
Ledia
28 października 2003, 17:04
dla mnie zycie zawsze bylo szara rzeczywistoscia... pozdrawiam i zapraszam do mnie:)

Dodaj komentarz